- Idę! - Rozkaszlał się, bo gryzący dym wpadł mu do gardła.

  • Ludowit

- Idę! - Rozkaszlał się, bo gryzący dym wpadł mu do gardła.

15 April 2021 by Ludowit

Mokre szmaty. Przedostał się do kuchni, wpadł na krzesło i stłumiwszy przekleństwo, zamrugał kilkakrotnie piekącymi oczami. Gdzieś z prawej strony zaszczekał Kahli. - Cześć, stary! - Pies kulił się pod tylnymi drzwiami. - Już cię wypuszczam. 346 Obrócił klucz w zamku i zawahał się przez chwilę (wiatr mógł wzmocnić ogień), ale w końcu zaryzykował. Wywlókł szybko psa za kudły i zaraz zatrzasnął za nim drzwi. Potem znalazł stos ścierek, namoczył je starannie, modląc się w myślach, by Kat dotarła bezpiecznie do sąsiadów, i ruszył na górę. Dym był tu gęściejszy, ale ogień jeszcze się nie rozprzestrzenił. Matthew przycisnął sobie szmatę do twarzy, a resztę wziął pod pachę. - Chloe! - Tutaj! - Znowu głos Flic. Pośpieszył do pokoju Chloe. Flic próbowała właśnie wyciągnąć siostrę z łóżka. - Nie chce się obudzić! - Wezmę ją. - Wcisnął Flic mokrą szmatę, potem dźwignął Chloe - ciężką od snu, może nawet już nieprzytomną. - Nic ci nie będzie, serduszko - szepnął, niosąc ją do drzwi. - Obwiąż sobie nos i usta - zwrócił się do Flic. - Gdzie reszta? - Nie wiem! - Miała szeroko otwarte ze strachu oczy. - Nie wiem! - Zakaszlała. - Chyba na górze... - Trzymała szmatę przy twarzy, zawiązując końce, zgodnie z jego poleceniem. - Ale tam właśnie jest ogień! - Najpierw wydostaniemy was obie, potem wrócę po tamte. - Przystanął w korytarzu. - Imogen! - krzyknął jeszcze raz. - Zuzanno! - Kiedy się obudziłam - mówiła Flic - Imo nie było w łóżku. - Idź przodem. - Dziewczynka w jego ramionach poruszyła się i od razu zrobiła się cięższa. - No idź, Flic! - ponaglał, ale ona dalej stała. - Idź! - Muszę znaleźć Imo. - Nie! - Proszę, Matthew, wynieś ją na dwór! - zawołała, biegnąc na drugie piętro. - Flic, poczekaj! - Bał się, że zawadzi o coś nogą, więc opanował chęć przyśpieszenia kroku. W końcu dotarł szczęśliwie na dół, a potem skręcił w stronę otwartych drzwi frontowych, czując na twarzy upragniony powiew świeżego powietrza. - Matthew! Dzięki Bogu! Przez załzawione oczy zobaczył grupkę ludzi na ścieżce i nieco dalej, na chodniku. Kat coś do niego wołała, jakiś mężczyzna uwiesił się jej ramienia, jakby powstrzymując ją od wejścia do płonącego domu. Chloe zaczęła kaszleć i próbowała mu się wyrwać. - Spokojnie, skarbie. 347 - Jedzie straż! - Kat wyszarpnęła się i podbiegła do Matthew. - W porządku? - Ja tak, ale trzeba zająć się Chloe. - Ostrożnie opuścił dziewczynkę na ziemię. Oprzytomniała, jednak była zszokowana i kaszel nie pozwalał jej mówić. Kat chwyciła ją, bo Chloe omal nie zemdlała, a potem para

Posted in: Bez kategorii Tagged: colin farrell i alicja bachleda curuś, jakie są fajne filmy, anna wyszkoni,

Najczęściej czytane:

- Ale ta sprawa jest wyjątkowa, prawda? - spytała cierpko.

Pożałowała własnych słów, ledwie je wypowiedziała. Zachowywała się jak płaczliwa, zazdrosna kochanka. Obrzydliwość. Nie jest przecież taka, a i Santos nie szuka takiej kobiety. Potrzebuje swobody, przestrzeni... - Posłuchaj, Liz... - Przeczesał włosy zmęczonym gestem. - Mam za sobą nieprzespaną noc. Jestem skonany, głodny i mam dość wszystkiego. Przestań dąsać się jak małe dziecko i mów, o co chodzi. ... [Read more...]

fatalne samopoczucie ...

łomotem w głowie, zamiast przyznawać się, że cierpi w powodu Alexandry Beatrice Gallant. - W Londynie są setki dam, które z radością wyjdą za ciebie za mąż. - Wcale nie z radością - burknął, zaczynając kolejne okrążenie po pustej ścieżce dla ... [Read more...]

dy do ich drzwi zapukał szeryf z informacją, że Willy Smith nie żyje; ktoś poderżnął mu gardło w czasie bójki w barze. Czasami wspominał ojca i życzył mu wówczas miłego pobytu w piekle. ...

Zatopiony w rozmyślaniach, dotarł wreszcie do sklepu i zanurzył w jego chłodnym wnętrzu. Odebrał sandwicze, zamienił kilka słów z ekspedientką i kilka minut później był z powrotem na ulicy z brązową torbą na zakupy pod pachą. Mieszkał z matką na Ursuline Street, w małym mieszkaniu na pierwszym piętrze. Dom był schludny, czynsz niski, ale doskwierał brak klimatyzaji. Zainstalowali wprawdzie niewielkie klimatyzatory w sypialniach i dzięki nim mogli przetrwać letnie miesiące, jednak w kuchni i bawialni panował czasami taki upał, że posiłki jadali w łóżku. Przeskakując po dwa stopnie, wbiegł na piętro i wpadł do mieszkania. - Jestem, mamo! - zawołał od drzwi. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 czescibmw.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste