Ta myśl obudziła w nim skrywaną długo tęsknotę.

  • Ludowit

Ta myśl obudziła w nim skrywaną długo tęsknotę.

16 January 2021 by Ludowit

Być blisko niej. Zostać ojcem. Spojrzał w bok, starając się o tym zapomnieć. Nagle poczuł, jak bardzo puste jest jego życie. – Luke? – Tak? – Dziękuję, że pozwoliłeś mi zostać. Na schodach pojawiła się wykąpana Julianna w ubraniu Luke’a. Prawie nic nie mówiła. Zjadła tylko kanapkę z indykiem i poszła spać. Luke obserwował obie kobiety i zauważył, że starają się na siebie nie patrzeć oraz że Julianna trzyma się z daleka od dziecka, a Kate nigdy nie prosiła jej o pomoc przy Emmie. Jakby były do siebie wrogo nastawione, pomyślał. Jakby się o coś bardzo pokłóciły. Julianna była ostrożna, a Kate zła i nieufna. Niechęć aż od niej biła, gdy tylko jej znajoma pojawiała się w pobliżu. Jeszcze bardziej zaciekawiony czekał cierpliwie, aż Kate ułoży małą do snu, a potem znów napełnił jej kieliszek winem. – A teraz opowiedz mi o wszystkim – powiedział. Skinęła głową i usiadła ciężko na kanapie. – Sama nie wiem, od czego zacząć... Wszystko zrobiło się ostatnio takie straszne. To chyba właściwe słowo, pomyślał. Kate wygląda tak, jakby naprawdę czegoś się bała. – Kim jest Julianna? – Postanowi jej pomóc. – Nikim... a zarazem kimś ważnym. Dzisiaj dowiedziałam się, że jest matką Emmy. – Oo! – Proszę, już jesteś zdziwiony. A to dopiero początek... – Słucham cię uważnie. Skinęła głową, wypiła trochę wina i odstawiła kieliszek na stolik. Znowu zapadła się w kanapę i spojrzała na sufit. – Richard mnie zdradzał... – Bardzo mi przykro. – Ale nie jesteś zaskoczony? – Nie. Czy Julianna...? – Tak. – Na moment zakryła oczy wierzchem dłoni. – Pamiętasz, wtedy w Tulane... – głos zaczął jej się łamać – chyba miałeś rację. Luke zaklął pod nosem. – Nie, Kate, powiedziałem to w gniewie. Dlatego że sam czułem się podle i chciałem ci dopiec... – I właśnie dlatego powiedziałeś to, co myślisz – podchwyciła. – To była prawda. Może nie cała, ale zawsze. – Wypiła kolejnych parę łyków i pokiwała głową. – Wszystko zaczęło się od adopcji Emmy. Zaczęła mu opowiadać o ostatnich sześciu miesiącach. O tym, jak dostali Emmę i o pierwszych tygodniach z niemowlakiem. – Byłam tak bardzo szczęśliwa, że nie zwracałam uwagi na to, co działo się z Richardem. Przynajmniej na początku. – Wstała z westchnieniem i podeszła do okna z widokiem na podwórko. Spojrzała w mrok niewidzącym wzrokiem. – A Richard wcale się nie cieszył. Unikał Emmy, czasami udając, że się nią zajmuje. Nie chciał się z nią bawić. Był zazdrosny o to, że poświęcam jej cały swój czas. – Znowu westchnęła. – Teraz wiem, że zdecydował się na adopcję tylko dla mnie. Od początku nie chciał adoptowanego dziecka i zgodził się na nie tylko dlatego, że sam nie mógł go spłodzić. Powinnam była go lepiej

Posted in: Bez kategorii Tagged: przyciemnianie brwi, polski muzyk, korektor na sińce pod oczami,

Najczęściej czytane:

Ojciec zatrzymał się na chwilę przy recepcji.

- Dobry wieczór, panie St. Germaine, dobry wieczór, panienko - dziewczyna za ladą przywitała ich uśmiechem. - Witaj, Madeline. Jak tam dzisiaj? - Dziękuję, spokojny dzień, mimo że prawie wszystkie pokoje mamy zajęte. ... [Read more...]

jedną, to na drugą. ...

- Siadaj, kochanie. - Siostra wskazała jej krzesło, po czym zasiadła za biurkiem. - Czy domyślasz się, z jakiego powodu cię wezwałam? Liz pokręciła głową i zacisnęła dłonie na podołku. - Nie, siostro. ... [Read more...]

- Dlaczego się mnie boisz?

- Ponieważ, gdyby to był tylko czysty seks, mogłabym jakoś panować nad sytuacją - rzekła drżącym głosem. - Ale nie jest, prawda? Klara pokręciła głową, a on zbliżył się jeszcze bardziej. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 czescibmw.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste